sermanna

Odkąd przeczytałam pierwsze pomysły na pieczone naleśniki, owsianki czy serowe owsianki u Panny Malwinny, w mojej głowie krążył pomysł na pieczoną wersję manny. Nie do końca miałam pełną wizję, ale wiedziałam, że będzie słodko, smacznie i z owocami! Pomysł Malwiny z serem dał mi szerszą perspektywę i ja również postawiłam na sernikowe klimaty.

sermanna1

Sernikowa pieczona manna

Składniki ( forma ok 20 x 20 cm)

2 jaja

250 g chudego sera

200 g jogurtu naturalnego

szklanka mleka ( u mnie chude)

szklanka cukru

łyżka ekstraktu waniliowego

półtorej szklanki kaszy manny

szklanka borówki ( możecie użyć dowolnych owoców)

 

Ser, jaja , jogurt cukier umieściłam w robocie kuchennym z ostrzami i zmiksowałam na gładką masę. Przelałam do większej misy, dodałam mannę, ekstrakt waniliowy i mleko – całość dokładnie mieszamy, na końcu dodałam owoce. Masa będzie rzadkawa o konsystencji pomiędzy ciastem naleśnikowym, a racuchowym. Jeżeli wasze ciasto będzie całkiem rzadkie ( jak mleko) to dodajcie troszkę więcej ( maks pół szklanki) manny. Ale też ostrożnie, bo ona mocno zgęstnieje w czasie pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do 170°C przez 45 minut. Po wyłączeniu pieca, studzić w piecu, przy lekko uchylonych drzwiach piekarnika.

Smakuje jak sernik i nie ustępuje w smaku sernikowej. owsiance.

Smacznego!