JustInka
Dziękuję za odwiedziny. Dzięki Wam i Waszym opiniom mój blog kulinarny ewoluuje, a ja wciąż uczę się nowych rzeczy i wkraczam na nowe terytoria.
Nieustające wakacje…czyli w domu jak na urlopie Za progiem listopad, jesienne szarugi i słota typowa dla tej pory roku. Jednak nie ma powodu aby nie cieszyć się słońcem lata i gorącem plaż na co dzień, nawet w środku zimy. Zwykle aby w chłodny i ponury wieczór nieco wspomnieć żar lata, lub choćby jego gasnącą iskierkę, zawijam się w koc i z kubkiem herbaty malinowej oglądam zdjęcia z wakacji. Co jeszcze.. Read More
Nie wiem jak Wasze maluchy, ale mój Młody ma w przedszkolu kilka hitów które chętnie przenosi na domowe „podwórko”. Do jego ulubieńców należą smażona ryba ( panie w przedszkolu robią najlepsiejszą panierkę), zalewajka i zapiekanka ziemniaczana z kiełbaską. Kiedy Młody wymusza na mnie przygotowanie jakiegoś przedszkolnego przysmaku staję przy kuchni cała w nerwach. Nie wiem jak Wasze bąble, ale mój jest wybitnym smakoszem i doskonale rozpoznaje niuanse między zupą przedszkolną a.. Read More
Nie wiem jak Wy, ale ja przez większość życia byłam gorącą przeciwniczką buraków. Barszczem czerwonym można mnie było otruć a ćwikłą z chrzanem straszyć. Jak już kiedyś wspominałam odmienił mi się smak, niedawno, dokładnie kiedy spróbowałam pieczonych buraków stwierdziłam, że to jest TO. No ale to nie o moim polubieniu buraków teraz macie czytać, a o sałatce z buraków. Czy słyszeliście ostatnimi czasy, jakoby przygotowywanie przetworów się nie opłacało? Przecież.. Read More
oto Wiem kochani, obiecywałam powroty i na obietnicach się kończyło. Teraz mam jednak dobre wytłumaczenie. Wylądowaliśmy z Młodym w szpitalu. Tak po raz pierwszy od dnia narodzin został on położony do szpitalnego łoża. Zaczęło się niewinnie od katarku, a skończyło na nagłym niczym niepohamowanym kaszlu i problemach z oddychaniem. Diagnoza „zapalenie płuc” i zalecenie do leczenia szpitalnego niemal mnie powaliło. Ale po kolei. W pierwszym tygodniu września wróciliśmy z wczasów… Read More
No to to rozwiązanie zagadki z ostatniego wpisu:) Na zdjęciu jest marynowany imbir. Ale od początku. Jakiś czas temu dostałam książkę ” Kuchnia Japońska” i długo była ona dla mnie tylko miłą lekturą do herbaty czy poduszki. Ostatnio jednak postanowiłam przynajmniej raz na dwa tygodnie przygotowywać dania z jakiejś książki kucharskiej. W ten weekend padło na kuchnię japońską. Sushi przygotowywałam już kilkakrotnie, ale tym razem zaangażowała się w jego przygotowanie cała.. Read More
Kochani! Aż wstyd, ale na długo straciłam wenę i chęć pisania. Nie znaczy to, że nie gotowałam przez czas mojej nieobecności, bo przecież jeść trzeba. Dopadł mnie kryzys twórczy. Pogniewałam się z aparatem, blogiem, przepisami. Ot taki foch! Jednak wszystko ma swoje granice i nawet największy foch kiedyś mija. Mnie właśnie minął. Spytacie co robiłam? Wiecie co, ot żyłam sobie spokojnie. Ponieważ teraz mam nieco mniej czasu dla rodziny, każdą.. Read More
Od jakiegoś czasu modna stała się dieta bezglutenowa, a wraz z nią cała gama gotowych produktów bezglutenowych. Jak każda nowość, szybko znalazła swoich wyznawców, ale i zagorzałych przeciwników. W Internecie można znaleźć całe mnóstwo teorii spiskowych, jakoby to gluten powodował wszystkie choroby świata, ale i takie, że to producenci bezglutenowych produktów wykreowali ten trend. Co ja o tym myślę? Myślę, że gluten może szkodzić osobom z chorobami autoimmunologicznymi, o czym sama.. Read More
Lipiec, upały, tak kochani. Mamy lato w pełni. Nie wiem jak Wy, ale ja latem przerzucam się na tryb mocno warzywny. Są dni, kiedy jadam prawie wyłącznie wegańsko i czuję się wtedy wspaniale. Zapiekane młode warzywa są genialnym obiadem w letnie dni, są nie tylko niezwykle szybkie w przygotowaniu, ale też ich smak jest zupełnie inny od tych gotowanych tradycyjnie w wodzie. Jak podkręcić jeszcze smak pieczonych warzyw? Sprawić aby.. Read More