JustInka

Dziękuję za odwiedziny. Dzięki Wam i Waszym opiniom mój blog kulinarny ewoluuje, a ja wciąż uczę się nowych rzeczy i wkraczam na nowe terytoria.

Jak nie kupować prezentów dzieciom

Jeszcze tylko 6 dni i Wigilia rozpocznie doroczny festiwal prezentów, choinek, pierników i innych łakoci. Ja mam już dla Młodego prezent przygotowany, ale ten rok jest dla mnie zupełnie zupełnie wyjątkowy pod tym względem. Poprzednie święta i urodziny często owocowały zupełnymi bublami. Młody dostawał puzzle, których nie lubił, czy autka, których miał przesyt. Dziś króciutki przewodnik po tym czego nie robić w czasie wyboru podarunku dla malucha. 1. Nie kupujmy.. Read More

Zestawy do pracy 27

Poprzedni tydzień dał mi nieźle popalić. od piątku do środy na zwolnieniu i niestety brak możliwości gotowania i focenia bardzo mnie smuciły, ale poleniuchować czasem warto. Szczególnie w doborowym towarzystwie. Cierpiałam na straszne zawroty głowy i sporo czasu zwyczajnie przeleżałam. Młody układał się obok i opowiadałam mu niestworzone historie. Były to bajeczki, śmieszne historyjki czy rymowanki. Fajnie tak posiedzieć z dzieckiem i robić coś tylko dla przyjemności Młodego. „Dzięki” mojej.. Read More

Pasztet drobiowy

  Coraz bliżej święta, coraz….. Ciągle dzwoni mi w uszach ta piosenka. Nie wiem jak Wam, ale mnie w czasie świątecznych spotkań najbardziej smakuje pasztet. Dlaczego? Może dlatego, że nie robimy go często i jego smak jest właśnie wyjątkowy. Fakt ostatnio często u mnie pachnie pasztetem, ale zwykle jest on mocno oszukany, zawiera bardzo dużo warzyw z rosołu, bułkę, bułkę tartą i inne możliwe dostępne domowe „wypełniacze”. Są jednak okazje,.. Read More

3 urodziny bloga. Czas na zmiany

Co roku człowiek robi się o rok starszy, a blog rozrasta. Tak, to już 3 lata jak jestem tu z Wami. Dokładna rocznica to 5 grudnia, ale ponieważ sprawy toczyły się wolniej niż planowałam postanowiłam odłożyć nieco oficjalne wpisy i urodzinowe fanfary. Dziś mogę to oficjalnie ogłosić, wraz z nadejściem 3 urodzin, na blogu zachodzą zmiany! Te wizualne już widzicie, ale o kolejnych zaraz Wam opowiem. Najpierw jednak przedstawię Wam.. Read More

Gofry

No i stało się. Zakupiłam wreszcie gofrownicę. Nie wiem co najmocniej mnie popchnęło do tego zakupu, ale ostatecznie mój kochany T. powiedział, że tak długo się nad nim zastanawiałam, że już po prostu muszę ją kupić. To taki marketowy producent, ale gofrownica wygląda na solidną, foremki są głębokie z dużymi kwadracikami. Takie właśnie gofry lubię najbardziej. Żeby były odpowiednio chrupiące wybrałam model o mocy 1400W. Każdy ma swoje małe bziki,.. Read More

Sernik z piernikową polewą

Do Wigilii pozostało już tylko 12 dni. To więcej niż tydzień, ale mniej niż dwa, co niejedną Panią Domu przyprawia o pierwsze przedświąteczne stresy. Dlaczego stresy? Bo przecież rodzina się zjedzie, a nawet jak to my idziemy ” w gości” to coś trzeba ugotować, upiec i zabrać ze sobą. Musimy kupić prezenty dla najbliższych, a nie zawsze wiadomo co komu by się przydało. Jeżeli chodzi o prezenty to w tym.. Read More

Zestawy na wynos 26

Mniej więcej z końcem roku minie 7 miesięcy odkąd zamieszczam wpisy z cyklu jedzenie na wynos. Początkowo głowiłam się strasznie, później jakoś weszło mi to w nawyk, a dziś, gdy siedzę w domu bo troszkę zaniemogłam nie wiem co po wstaniu z łóżka ze sobą zrobić. Jak to, nie pakuję jedzonka do pracy? Takie pytanie nasuwa mi się na myśl za każdym razem, kiedy nie idę do pracy. Teraz jedyną.. Read More

Test ryżowaru marki Russell Hobbs

W ostatnich dniach stałam się szczęśliwą posiadaczką ryżowaru marki Russell Hobbs. Ktoś powie „po co mi urządzenie do gotowania ryżu skoro wystarczy do tego zwykły garnek?”. No niby wystarczy, ale ja mimo mojego uwielbienia do ryżu nie znoszę jednej tylko rzeczy – ryż mi zawsze wykipi. Nie wiem skąd on wie, że akurat na sekundkę go opuściłam i pobiegłam wyprasować obrus, albo pozbierać Młodego zabawki. Mój ryż wie, że został.. Read More