Oj dzisiejszy poranek mogę zaliczyć do jak najbardziej udanych/słodkich/ dekadenckich (*niepotrzebne skreślić). Młody złapał drugi sen a ja z pyszną zbożówką na tarasie jadłam śniadanie. Ale jakaż to była rozpusta! Pyszne ciacho naładowane dodatkami, słodkie piekielnie i mokre. Tak mokre i ciężkie, ale rozpływające się w ustach i delikatnie chrupiące migdałami. Dla takich chwil warto się napracować. Ale nie przy tym cieście. Ono robi się samo! Wy tylko musicie uzbroić się w cierpliwość w oczekiwaniu na ostygnięcie 🙂
Do dzieła!
Bananowo nektarynkowe ciasto z migdałami
2 banany
3 nektarynki
3 jajka ( zupełnie zbędne się okazały! przez nie musiałam dodać więcej mąki!!!)
2 filiżanki mąki orkiszowej ( tak znowu ta mąka, ale ja mam zboczenie, ze jak już jedną otworzę to muszę ją skończyć i już!)
2/3 filiżanki cukru ( połowa wystarczyłaby w zupełności)
garstka otrębów owsianych ( resztka w szafce smutno płakała”chlip chlip chlip”)
garść suszonej żurawiny ( też chlipała w zapomnieniu)
mała paczka migdałów (ok 100g)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Owoce umyłam, banany obrałam, nektarynki wypestkowałam, pokroiłam i zmiksowałam w misce blenderem. Do tej pulpy owocowej dodałam jajka ( nie śmiejcie się, ale było za dużo kupionych i teraz je wszędzie wciskam 🙂 otręby cukier i powoli mieszając dodawałam mąkę. Nie obrane migdały pokroiłam nożem. W cale nie robiłam tego dokładnie. Im mniej równe tym lepiej! Wrzuciłam do gara, dosypałam proszek do pieczenia. Można dodał łyżkę maślanki, lub odrobinę octu dla polepszenia wzrostu ciasta. Pamiętajcie ono nie wyrośnie na puszysty biszkopt, ale ważne żeby jakaś klucha nie wyszła. Po Dorzuciłam żurawinę i wlałam do keksówki wyłożonej pergaminem.
Piekłam 50 w 190 stopniach – potem włączyłam jeszcze na 10 minut termoobieg. Po wyłączeniu piekarnika ciasto wyjęłam po jakiś 30 minutach. Jemu nadmiar temperatury nie zaszkodzi! Nie wysuszy się.
Pycha wyszło. Całe miało ok 33 cm , po pokrojeniu na ok 1cm kawałki wychodzi ciut mniej niż 100kcal na plaster! A taki kawał jest ciężki sycący i mega słodki!
tak wyglądały banany zmiksowane z nektarynkami 🙂
Wieelki bochen ciasta!
Smacznego!
5 Comments
Ervisha
Oj kusisz 😀
JustInka
Pewnie że kuszę 🙂 Ja już pokroiłam ciacho na kawałki i część w porcjach zamroziłam. To na ciężkie czasy kiedy leń mnie dopadnie a ochota na słodkie przyjdzie 🙂
Fabryka Odkryć Kulinarnych Mniamm
Coś takiego chodzi mi ostatnio po głowie, tylko zamiast nektarynek dodam brzoskwine bo chwilowo mam w nadmiarze. Biorę ten przepis! PS nawet gdyby miał 200 kcal a co raz się żyje 😛 pozdrawiam kamila
Kamila
Nektarynki i banany! Rety moje ulubione owoce… razem…w cieście…NISKOKALORYCZNYM! Jesteś moją Dobrą Wróżką! 😉
JustInka
Polecam się na przyszłość. Będę ciągle nowości wymyślać 🙂