Maj to wspaniały miesiąc. Mimo kataru siennego, burz , matur i chłodnych poranków uwielbiam go! Właśnie w maju mamy wysyp skarbów natury warzyw, kwiatów, a dzień robi się długi i słoneczny. W maju pojawia się rabarbar, który uwielbiam za jego kwaśny i orzeźwiający smak. Zawsze dziwiłam się dlaczego nie udało mi się kupić rabarbaru w formie dżemu czy galaretki, dlatego postanowiłam to zmienić i samej przygotować takie cudo. W czasie pasteryzacji niestety jeden słoiczek pękł, ale nauczka na przyszłość.

Dżem rabarbarowy

Domowe przetwory #1

Składniki na 3 słoiczki po ok 150 g

Duży pęczek rabarbaru ( u mnie ok 700 g)

1 1/2 szklanki cukru ( 300 g) – ja wolę mniej słodki, ale wiem, ze dla niektórych będzie kwaśny wtedy radzę dać 2 całe szklanki czyli 400 g

1 laska wanilii

50-100 ml wody ( opcjonalnie)

Rabarbar umyłam, dokładnie osuszyłam i obrałam zdrewniałe końce i najtwardsze „nitki”. Pokroiłam w cienkie plasterki, zasypałam cukrem i całość dokładnie wymieszałam. Miskę przykryć i odstawić na 30 – 60 minut, aby rabarbar puścił sok. Niestety mój był mało soczysty dlatego dolałam odrobinę wody, aby się nie przypalał. Garnek o grubym dnie ustawiłam na dużym palniku, wrzuciłam rabarbar z cukrem, dodałam wody, przekrojona na pół laskę wanilii i jak tylko zaczęło w garnku bulgotać zmniejszyłam ogień do minimum i uchyliłam pokrywkę. Gotowałam ok 1,5 godziny, aż wszystko zaczęło sie rozpadać. Dżem przelałam do słoiczków, szczelnie je zamknęłam i zagotowałam 15 minut ( do garnka wlałam ok 7 cm wody i zagotowałam, włożyłam słoiczki, przykryłam garnek, zmniejszyłam nieco ogień aby nie wrzało, ale aby woda cały czas się gotowała. Gotowałam tak ok 20 minut)

Już wkrótce na blogu pojawi się ciasto i użyciem tego dżemu. Tymczasem polecam Wam przepis na bardzo szybkie i naprawdę smaczne ciasto z rabarbarem. Idealne do popołudniowej herbatki.

Smacznego!