Dziś rozpoczynamy przedświąteczne odliczanie. Osobiście odczuwam już lekkie poddenerwowanie, które mi zawsze towarzyszy przed każdym większym spotkaniem rodzinnym, na który będę szykować przekąski i ciasta. Ponieważ nie mam wiele czasu na gotowanie teraz, przygotowuję żurek, który jest nieodzownym towarzyszem Wielkanocnych śniadań w moim domu. Lubię jak barszcz jest mocno kwaśny, czosnkowy i z grzybową nutą. Niestety moje zapasy suszonych grzybów już dawno poszły w zapomnienie, dlatego ratuję się pieczarkami, które lubię bardzo i do żurków świetnie mi pasują.

Żurek z pieczarkami

Kuchnia polska #2

Składniki na ok 4-5 l garnek

0,4 – 0,5 l zakwasu

300 g pieczarek

ok. 0,5 kg kiełbsy

3 l bulionu ( u mnie warzywny z wędzonką)

sól

pieprz

majeranek

2-3 ząbki czosnku

2 łyżki oleju

cebula

Cebulę kroję w kostkę, pieczarki w talarki, kiełbasę w półtalarki. Smażę zaczynając cebulę do uzyskania ładnego koloru, dodaję pieczarki. Na osobnej patelni smażę kiełbasę. Pieczarki z cebulą i kiełbasę wrzucam do jednego garnka, zalewam bulionem i gotuję ok 30 minut. Po tym czasie dodaję zakwas ( możecie dać 250 ml jeżeli nie lubicie kwaśnego), dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i doprowadzamy do wrzenia. Doprawiamy solą pieprzem i majerankiem. Najlepiej smakuje na drugi dzień kiedy wszystkie smaki ładnie się przegryzą.

W święta podaję taki żurek z jajkiem, a w dni powszednie z ziemniakami.

Smacznego!