Ależ ten czas pędzi. Nawet nie zdążyłam się dobrze przyzwyczaić do nowego roku, a tu już połowa stycznia za nami. Ciekawe na jak długo, ale już odkryłam jak bardzo brakowało mi bloga, robienia fotek, uwieczniania pudełek i wymyślania nowych pomysłów. Ponieważ rano wcześnie muszę się zebrać, swoje pudełeczka pakuję wieczorem a rano tylko wrzucam je do torby. To ogromne ułatwienie, bo rano mam więcej czasu na zajęcie się sobą. Dodatkowo.. Read More
Przez ostatnie pół roku mój blog spał. Nie dodawałam wpisów, nawet tych o moich ukochanych lunch boxach. Nie oznacza to jednak, że do pracy chodziłam bez śniadań, choć i takie dni się zdarzały. Przez te sześć miesięcy przeszłam wiele etapów: klasycznie pudełka, kupowane po drodze naprędce produkty na drugie śniadanie ( bułki, serek, pomidory, owoce jogurty itp.) po gotowe zestawy obiadowe przywożone do biura. I wiecie co? Nic nie sprawdza.. Read More
O matko kochana. Nawet nie wiem kiedy mi kolejny tydzień „trzasnął”. Dzień leci za dniem, a ja coraz bardziej wsiąkam w nową pracę. Ludzie fajni, sympatyczni, choć „starą” pracą tęsknię trochę. Tam już wszystko było dobrze znane, nic nie mogło mnie zaskoczyć. Najbardziej jednak brakuje mi ludzi. To zupełnie inne, czasami nieco rubaszne poczucie humoru kolegów wspominam szczególnie w drodze do domu. No wiadomo, że sama tej zmiany chciałam.. Read More
O matko i znowu to się stało. Nic tu nie pisałam. Przepraszam. Ale wytłumaczę się. Otóż zaczęłam nową pracę, dojeżdżam trochę dalej i przez ten pierwszy tydzień nie umiałam sobie jakoś zorganizować czasu na blogowaniu. Ciężko mi było dodatkowo, bo w sobotę zorganizowałam przyjęcie urodzinowe dla Młodego, który w niedzielę wieczorem dostał gorączki, kaszlu i ogólnie się rozłożył 🙁 Miniony tydzień upłynął mi głównie na kanapkach, których pozwoliłam sobie nie.. Read More
Nie było mnie tu długo, ale jeszcze nie wszystko Wam wyjawię. Dziś tylko szybciutkie podsumowanie minionego tygodnia. Jutro odsłonię nieco więcej tajemnicy. Jak Wam idzie pakowanie pudełek? Dochodzą mnie głosy, że coraz więcej osób zabiera ze sobą coraz ciekawsze zestawy do pracy i szkoły. Oczywiście to nie moja zasługa, ale cieszę się, że coraz więcej osób myśli o tym jak planować jedzenie poza domem. Staramy się aby było zbilansowane i.. Read More
Dni i tygodnie mijają w zawrotnym tempie. Nie wiedzieć kiedy i mamy mniej niż tydzień do świąt. W tym roku prawdopodobnie odpadnie mi sporo szykowania, bo nie zapowiada się nic na gości, ale to się oczywiście jeszcze okaże. Miniony tydzień przemknął mi w takim pędzie, że zdołałam sfotografować ich tak niewiele, że aż mi wstyd. Jedyne co mogę powiedzieć jasno to fakt, że już bardzo wypatruję wiosny, bo jabłka i.. Read More
Miniony tydzień to huśtawka pogodowa i zdrowotna. Od naprawdę gorących dni, po te mroźne przypominające, że to dopiero przedwiośnie i trzeba jeszcze pamiętać o ciepłych okryciach. Młody chorował już drugi tydzień, zdążył zarazić moich rodziców a ja dostawałam szału, bo z niczym nie mogłam się wyrobić. Może nie uwierzycie, ale rozpoczęłam pisać kilka postów, ale żadnego nie kończyłam, bo coś stawało mi na drodze. Na szczęście nie zapominałam o jedzeniu.. Read More
Wreszcie powracam z zestawami. Wiem, dodałam tylko 3, ale to już i tak coś. Szczerze Wam powiem, że nie zawsze udaje mi się wieczorem zrobić zdjęcia, a rano brak mi już na to czasu, ale obiecuję poprawę. Nie myślcie jednak, że w pozostałe dni głodowałam, nic takiego nie ma miejsca! Zestawy do pracy #36 PONIEDZIAŁEK Dietetyczny gołąbek WTOREK Tortilla nadziana brokułami i kurczakiem, PIĄTEK Sok z buraków i marchwi,.. Read More