Wiecie, miałam w swoim kuchennym życiu okres lęku przed sernikami. Minął odkąd upiekłam pierwszy który prawie się udał. Piszę prawie, bo był tak wilgotny, delikatny i „budyniowy” w konsystencji, że bardziej przypominał kremy i inne tym podobne desery aniżeli ciasto. Jednak smak był powalający! Delikatnie kremowy, waniliowy i rozpływający się w ustach falami rozkoszy. Konsystencja była zła, ale smak nadrobił wszystko. Od tego dnia, piekę sernik regularnie powoli dochodząc do coraz lepszych kombinacji smakowych. Dziś zainspirowałam się różnymi wpisami pt. salted caramel cheesecake. Tak sobie myślałam jak połączyć sól, słodycz i dodać coś jeszcze. Mój wybór padł na krakersowy spód, słodką masę kajmakową i polewę z gorzkiej czekolady.

Sernik z kajmakiem na spodzie z krakersów i polewą z gorzkiej czekolady

Spód:

300  g krakersów

150 g roztopionego masła

 

Masa serowa:

900 g sera ( zwykły biały ser nie z wiaderka)

1,5 szklanki cukru

4 jaja

4 żółtka

opakowanie serka waniliowego (150 g)

łyżka cukru waniliowego

łyżka ekstraktu waniliowego

łyżka budyniu (proszek)

łyżka mąki ziemniaczanej

 

Polewa:

tabliczka gorzkiej czekolady

2 łyżki masła

2 łyżki mleka

Dodatkowo 

puszka masy kajmakowej krówkowej ( duża puszka ok 400 g)

 

Krakersy wrzucamy do malaksera i rozdrabniamy na drobne kawałeczki, aby ich wygląd przypominał mąkę gruboziarnistą. Pod koniec dolewamy roztopione masło. Przed wyłożeniem do formy sprawdzamy w palcach czy ma odpowiednią gęstość. Musi przypominać kruszonkę i jak ona lekko się kleić. Jeżeli jest sypkie, to znaczy że trzeba jeszcze masła dodać. Formę  (u mnie kwadratowa tortownica o średnicy ok 27×27 cm) wykładamy papierem do pieczenia, lub smarujemy ją masłem. Dno wylepiamy krakersową kruszonką. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180°C i pieczemy 10 minut. Wyciągamy i schładzamy. Dopóki nasz spód jest gorący, będzie plastyczny, później wraz z procesem stygnięcia osiągnie odpowiednią konsystencję.

Na ostudzony spód wykładamy naszą masę krówkową.

Ser przeciskamy przez praskę do ziemniaków. Jaja i żółtka ukręcam mikserem z cukrem na białą puszystą masę. Wkręcam do niej po łyżce sera, dodaję serek waniliowy, mąkę cukier waniliowy, ekstrakt waniliowy i budyń. masę wylewam na przygotowany spód ( z uprzednio wyłożoną masą kajmakową. Piec w temperaturze 170°C przez godzinę. Po upłynięciu tego czasu przez minimum godzinę trzymam ciasto w piecu, czasem do pełnego ostudzenia.

Czekoladę rozpuszczam z masłem i mlekiem, wylewam na upieczony sernik. Ciasto wkładam do lodówki i nie kroję go nim nie upłynie minimum 24 godziny od jego upieczenia.

Ta wersja sernika pobiła nawet moją ulubioną wersję sernika bez spodu. Sami spróbujcie w sam raz na Wielkanocny stół!